Co by było, gdyby nikt nigdy niczego nie widział, a potem ktoś nagle otrzymałby oczy i mógłby widzieć? Uważalibyśmy tego człowieka za szaleńca, gdyby powiedział, że widzi rzeczy, obiekty, jasne słońce itd. Gdybyśmy mieli tylko 4 zmysły, myślelibyśmy, że ta osoba jest szalona, ale dla niej to by było rzeczywiste.
Tak samo jest z wiarą.